Niestety nie zawsze szczęście uśmiechnie się do nas i zdarza się, że powierzając kosztowny materiał blacharzom, dekarzom,wyrzucamy nasze idealne wyobrażenie dachu do kosza.
Oto wybrane przykłady przecenienia przez niektóre firmy własnych umiejętności dekarskich. Przeciętnemu obserwatorowi nie rzuci się w oczy nic szczególnego oprócz braku estetyki wykonania pokrycia, doświadczone oko wychwyci jednak wady, których konsekwencje będą odczuwalne przez przez długi czas.
Nie świadomość ludzi pracujących z blachami powlekanymi, idzie często w parze z brakiem doświadczenia, niosąc za sobą nieodwracalne skutki. Jednym z podstawowych błędów, powodujących uszkodzenie powłoki i zniszczenie warstwy nawierzchni, jest używanie szlifierki kątowej jako narzędzia do przycinania blach zamiast nożyc . Wysoka temperatura wytworzona pod wpływem sił tarcia w miejscu styku tarczy szlifierki z płaszczyzną blachy doprowadza do wypalenia się warstwy cynku, co powoduje szybszą podatność na korozję - ślady rdzy mogą być zauważalne po dobie. Niebezpieczeństwo stanowią również gorące opiłki, które uszkadzają ją do samego rdzenia arkusza blachy i tworzą przyszłe ogniska powstawania rdzy.
| |
Źle obrobiony komin czyli zamiast precyzyjne połączenie obróbek blacharskich oraz wykonanie dodatkowej rynienki odprowadzającej wodę główną z dachu co w konsekwencji przerzuca wodę na membranę szczelina powinna być nacięta odpowiednio ze spadkiem na zewnątrz i wpuszczona druga obróbka blacharska tak aby swobodnie dach pracował nie zależnie od obróbki blacharskiej natomiast dekarze zastąpili uszczelniaczem szczelinę oraz pozostawiony otwór po źle wkręconym wkręcie oraz nie trafienie wkrętem w łatę powoduje nieszczelność oraz przeciekanie do wewnątrz, wiele można by było pisać jakie błędy popełniają dekarze .
Za płytka szczelina nacięcia w komin i zastąpiona uszczelniaczem powoduje że po jakimś czasie zostanie wyciągnięta.
Nie stosownie dopasowany gont oraz fartuch , dekarze ułatwili sobie i zastąpili wkrętem regigpsowym.
Za wąska obróbka blacharska komina zachodzi do połowy na fale górną oraz uszczelnienie komina które po pewnym czasie pęka.
Wkręcony wkręt na łączeniu blach spowodował podciąganie kapilarne wody i poważny przeciek klientowi na łączeniu blach .
Brak łączenia na podwójny rąbek stojący z ziemi dla klienta nie do zauważenia
Nie właściwa membrana dachowa i brak wentylacji
- niewidoczne mikro pęknięta
- szczelina w koszu niewłaściwie wyłożony gontem
- kosz niestety przecieka